Autor |
Wiadomość |
Ag(nieszk)a |
Wysłany: Pią 19:24, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
Aby nie kontynuować tego tematu odpowiedzcie na pytanie: czy uważacie, że nauczyciele powinni traktować swój zawód tylko jako pracę czy jakoś inaczej? |
|
|
Idril |
Wysłany: Śro 1:52, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
Dobra, dobra (dalej oka nie moge przymróżać ) jak ten teamt ma się ciagnąć to zmieniamy miejsce zamieszkania |
|
|
Agatha Lairion |
Wysłany: Wto 2:01, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
Dzięki Nie no, "Moda na sukces"... Ja czasem jak to włączę to długo nie daję rady oglądać... Ehh, mam takie wrażenie, że ludzi ostatnio produkuje się taśmowo - oglądają te same kiczowate seriale itd. |
|
|
Idril |
Wysłany: Wto 1:48, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
przymróżam oko na ten poprzedni komentarz [] ze względu na to, ze sama czuje się "oburzona" wypowiedzia Twojej koleżanki
nie, no... bez jaj(ze sie tak wyraże ) |
|
|
Agatha Lairion |
Wysłany: Pon 23:05, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
O Jezu... |
|
|
Ag(nieszk)a |
Wysłany: Pon 20:19, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
A ja czasami oglądam seriale z nudów w celu pośmiania się, ale zazwyczaj takie oglądanie kończy się jednym, wielkim oburzeniem.
A ostatnio miałam "przyjemność" rozmowy z pewną dziewczyną z mojej szkoły i dowiedziałam się od niej, że: "(...) jak mam np. zadaną pracę z polskiego do napisania a jest akurat pora "Mody na sukces", to idę oglądać, bo bardzo to lubię i mogę nawet nie napisać tej pracy".
:[ |
|
|
Ariana |
Wysłany: Sob 23:29, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
Cóż, ludzie bywają dziwni. Ja tam nie wiem, czemu ciągle oglądają te seriale, że też im się to nie nudzi. |
|
|
Ag(nieszk)a |
Wysłany: Sob 20:06, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
Ja też to znam. I wcale się tym nie chwalę. |
|
|
Ariana |
Wysłany: Sob 17:52, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
risin napisał: | W mojej klasie jest wiele osób które wcale na filmach się nie znają.Ich wiedza ogranicza się do ostatniego odcinka ''M jak miłość''... Katastrofa! |
Skąd ja to znam... |
|
|
risin |
Wysłany: Sob 3:45, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
Spec od SW ze mnie żaden (choć nadrabiam zaległości )ale niewiedzieć kim jest Darth Vader...
W mojej klasie jest wiele osób które wcale na filmach się nie znają.Ich wiedza ogranicza się do ostatniego odcinka ''M jak miłość''... Katastrofa! |
|
|
Ariana |
Wysłany: Śro 1:25, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
Do wykładowców w ogóle mam szczęście, prawie wszyscy są w porząsiu.
Ostatnio babka od literatury zapodała nam fragment "My Fair Lady"
Sporo osobników(zazwyczaj płci żeńskiej) nie zna SW. To zazwyczaj takie osóbki, które gustują w filmach w stylu "Tylko mnie kochaj" Jedna z koleżanek powiedziała kiedyś, że nie chce oglądać filmu o jakichś robotach, cóż, jej strata, niech ogląda sobie filmy z Zakościelnym
SW powinno się puszczać w szkołach, żeby potem nie było, że ktoś nawet nie wie, kto to jest Darth Vader(u mnie w grupie sporo osób nie wie). |
|
|
Agatha Lairion |
Wysłany: Śro 0:31, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
Farciara U mnie narazie tylko taka sucha gadanina. Czasem jak się temat rokręci i któremuś wykładowcy skojarzy się przy okazji jakiś film, to nie jest to cokolwiek z moich ulubionych.
Ale żeby nie znać SW To gdzie ten ktoś się urodził W jakim świcie żyje |
|
|
Ariana |
Wysłany: Wto 22:44, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
Ale niestety nie ma szans.
Za to ostatnio na fonetyce ktoś nie umiał powiedzieć prawidłowo imienia Luke, to gostek zaczął gadać, że to jak Luke Skywalker itd. A akurat ta osoba, do której gadał w ogóle nie zna SW. Jakoś tak miło było na uczelni usłyszeć cokolwiek związanego ze SW, choć nie był to pierwszy raz. Sporo wykładowców lubi SW |
|
|
Agatha Lairion |
Wysłany: Pon 22:48, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
Ja też! I czynnie brałabym w nim udział |
|
|
Ariana |
Wysłany: Pią 21:02, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
Tak, taki przedmiot by się przydał, Agatho, ja na pewno z chęcią bym przychodziła na zajęcia
Studiuję w Bydgoszczy, na UKW, żadna tajemnica |
|
|